W tym roku liczba niesprzedanych obiektów spadła o 20% i wynosi 388 000 sztuk. W tym roku zasoby mieszkaniowe Hiszpanii skurczyły się o prawie 20% w porównaniu z 2015 r. 388 000 nieruchomości, które kraj odziedziczył po boomie mieszkaniowym, pozostaje niesprzedanych. Eksperci zapewniają, że liczba ta będzie nadal spadać. „W 2017 r. pozostanie tylko 315 000 domów”, powiedział Servihabitat, który opublikował swój raport dotyczący hiszpańskiego rynku nieruchomości za trzeci kwartał. Jednocześnie proces ten przebiega nierównomiernie. La Rioja ma najwyższą nadwyżkę nieruchomości per capita. Następnie Kastylia-La Mancha i Walencja. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w Madrycie, Balearach i Katalonii, gdzie na 10 tys. mieszkańców przypada średnio 83,6 obiektów. Według prognoz Servihabitat zasoby mieszkaniowe będą się zmniejszać również w 2017 roku. Będzie to możliwe dzięki wzrostowi ofert kredytów hipotecznych, stabilizacji cen i poprawie rynku pracy. Eksperci oceniają, że wielkość sprzedaży na rynku wtórnym wzrośnie o 70%, aw nowym budownictwie o 30%. Zasadniczo kupią mieszkania do rekreacji lub życia. [to miejsce] Dziś 72% nieruchomości wycenianych jest na mniej niż 150 000 euro, jednak ceny będą nadal rosły. Wzrost cen będzie szczególnie istotny dla Madrytu i Barcelony, a także gmin nadmorskich, gdzie wielu turystów przyjeżdża wypoczywać nad morzem. Dyrektor generalny Servihabitat, Juan Carlos Álvarez, jest również przekonany, że ceny wynajmu również wzrosną. Taka perspektywa przyciągnie także inwestorów na rynku nieruchomości. Jeśli chcesz kupić nieruchomość w Hiszpanii w przystępnej cenie, zwróć uwagę na miasto Torrevieja, sprawdź gorące oferty na stronie w katalogu

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: