W drugim kwartale 2020 r. gospodarka strefy euro załamała się o 12,1% kwartał do kwartału, co jest największym historycznym spadkiem w ujęciu kwartalnym. Jednak Luis de Guindos, wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC), mówi, że obecne statystyki pozwalają na „rozsądny optymizm” co do perspektyw ożywienia europejskiej gospodarki. Według prognoz makroekonomicznych EBC między lipcem a wrześniem br. spodziewany jest wzrost o ok. 8%, choć, jak podkreśla wiceprezes EBC, są to prognozy bardzo przybliżone, gdyż nie wszystkie dane za ten kwartał są jeszcze znane. Według De Guindos, po załamaniu się PKB całej UE, a w szczególności poszczególnych państw członkowskich z powodu kryzysu zdrowotnego, głównym zadaniem było zrozumienie, w jaki sposób iw jakim rytmie nastąpi ożywienie gospodarcze. Luis De Guindos ostrzega, że jeśli ożywienie gospodarcze będzie wolniejsze niż oczekiwano i nie tak intensywne, może to mieć negatywny wpływ na skarby państw, a także na wypłacalność banków, co może spowodować nieporozumienia między sektorami i krajami. Wiceprezes EBC zwraca jednak uwagę, że kapitalizacja banków jest obecnie znacznie wyższa niż w przeszłości, choć problem rentowności nadal pozostaje aktualny ze względu na obecność znacznej liczby wątpliwych kredytów oraz spadek przychodów sektora ze względu na kondycję kryzys.

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: