Grupa TUI, która jest największym touroperatorem na świecie, ogłosiła plany rozpoczęcia ściągania turystów do Hiszpanii w drugiej połowie czerwca. Poinformowały o tym źródła firmy. Mówimy o turystach z Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także kilku innych krajów UE. Mogą już rezerwować wycieczki all inclusive do głównych hiszpańskich kurortów, takich jak Wyspy Kanaryjskie i Baleary. Przypomnijmy, że TUI ma własne linie lotnicze i ma umowy z największymi kompleksami hotelowymi w Hiszpanii. Do wtorku 5 maja mieszkańcy Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także takich krajów jak Austria i Szwajcaria mogą rezerwować wyjazdy do Hiszpanii nawet na drugą połowę maja, jednak zostaną one przesunięte o miesiąc ze względu na ogłoszone nowe rekomendacje przez rządy Wielkiej Brytanii i Niemiec (nie planuj żadnych podróży, chyba że jest to absolutnie konieczne). Źródła firmowe wyjaśniają, że grupa organizuje swoją działalność zgodnie z warunkami przyjętymi przez rady ministrów spraw zagranicznych danego państwa. Mówiąc o Hiszpanii, grupa TUI spodziewa się, że turyści z Wielkiej Brytanii i Niemiec będą mogli zacząć tu przyjeżdżać już odpowiednio 12 i 15 czerwca. Mieszkańcy Niemiec, krajów Beneluksu (Belgia, Holandia, Luksemburg), Austrii i Szwajcarii mogą rezerwować pokoje hotelowe na tydzień od 15 do 22 czerwca na portalu firmy. Jednocześnie mają do wyboru ponad 1000 hoteli tylko na Balearach. Jeśli chodzi o Wielką Brytanię, podróżni z tego kraju mogą rezerwować wycieczki do Hiszpanii od 12 czerwca. Mają 350 opcji do wyboru. Z kolei operator Jet2, który odpowiada za 40% brytyjskiego ruchu na Wyspy Kanaryjskie, planuje uruchomić loty od 17 czerwca. Portal informacyjny Vozpópuli otrzymał dostęp do listu prezesa TUI Group Fritza Hussena do swoich pracowników. W liście Yussen zapewnia pracowników firmy, że sądząc po liczbie odwiedzających portal firmy codziennie, „ludzie nadal chcą podróżować”. „Już jest jasne, że podróże w 2020 roku nie będą takie same jak zwykle, ale jasne jest również, że ludzie powrócą do podróży, gdy tylko turystyka stanie się możliwa i bezpieczna”, zauważa Yussen, podkreślając, że ograniczenia lotów będą stopniowo znoszone. Youssen mówi też, że niektóre kraje pochodzenia turystów zniosą ograniczenia wcześniej, a inne później. Jednocześnie kraje przyjmujące turystów będą powoli i stopniowo otwierać swoje granice. Jako przykład szef TUI przytacza Baleary i Wyspy Kanaryjskie, które będą mogły zacząć przyjmować turystów wcześniej niż kurorty kontynentalnej Hiszpanii. Oczywiście otwarcie Hiszpanii na podróże zależy nie tylko od warunków dyktowanych przez kraje pochodzenia turystów, ale także od wymagań stawianych przez władze hiszpańskie. Obecnie obowiązują dwa ograniczenia w przekraczaniu granic Hiszpanii: pierwsze dotyczy mieszkańców Francji i Portugalii, którzy mogą wjeżdżać do Hiszpanii przez granice lądowe, drugie – mieszkańców innych krajów UE i Schengen. Zgodnie z rozporządzeniem ministerialnym, które obowiązuje do 15 maja, granice Hiszpanii są otwarte tylko dla osób, które mają tu stałe miejsce zamieszkania. Zgodnie z planem blokady wydanym przez rząd hiszpański w zeszły wtorek, ruchy krajowe między prowincjami nie będą dozwolone do końca czerwca. W przypadku transportu dalekobieżnego (autobusy, pociągi, samoloty, statki) plan zakłada stopniowe znoszenie ograniczeń w zależności od aktualnej sytuacji epidemiologicznej. Obecnie kraje UE pracują nad planem skoordynowanego wyjścia z kwarantanny.

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: