Że wszyscy jesteśmy o powadze, tak o powadze. Oczywiście tematy dotyczące nieruchomości, podatków, pozwoleń na pobyt są ważne i potrzebne, ale dziś chcemy rozmawiać o pięknie – o pięknie i o tym, jak je pielęgnować. Dokładniej, dzisiaj porozmawiamy o kosmetykach z Hiszpanii. Pytania o to nieustannie pojawiają się na grupach na Facebooku, a największą ciekawostką są kosmetyki z Hiszpanii, sprzedawane w supermarketach Mercadona. Zastanówmy się, jakie to są produkty kosmetyczne, dlaczego mają tak „śmieszne” metki i czy w ogóle należy tym kosmetykom ufać. W Hiszpanii produkty, w tym kosmetyki, produkowane i sprzedawane wyłącznie pod marką jednej sieci handlowej, nazywane są „marca blanca”. Innymi słowy – "poznaj imię". Sieci takie jak Mercadona, Consum, Carrefour, Alcampo i wiele innych ma własną linię kosmetyków „marca blanca”. Kosmetyki w Mercadonie w Hiszpanii wywołują wiele emocji zarówno wśród zwykłych klientek, jak i popularnych blogerek kosmetycznych. Jaki jest sekret? Rozwiążmy to.

Kosmetyki w Hiszpanii: jakość

Kiedyś uważaliśmy, że w większości przypadków „tanie” oznacza „słabą jakość”. Ale nie w tym przypadku. Duże sieci handlowe zlecają produkcję kosmetyków w sprawdzonych laboratoriach. Na przykład Mercadona produkuje większość swoich produktów kosmetycznych w laboratorium RNB, które produkuje własną markę kosmetyków aptecznych Babé. Nie ma znaczenia, czy laboratorium wytwarza tylko własne produkty, czy przyjmuje zamówienia od osób trzecich – przeprowadzana jest najściślejsza kontrola jakości. Hiszpania ma jedne z najbardziej rygorystycznych przepisów dotyczących kosmetyków produkowanych lub importowanych spoza UE. Tym samym kosmetyki Deliplus z Hiszpanii (Deliplus), sprzedawane w Mercadonie, produkowane są bezpośrednio na terenie tego kraju i spełniają krajowe standardy jakości.

Kosmetyki w Hiszpanii: skład

Drugim błędem jest to, że tanie kosmetyki domyślnie mają zły skład. Oczywiście nie należy oczekiwać od kosmetyków masowych (a Deliplus należy przypisywać właśnie temu sektorowi) składu, podobnie jak marki profesjonalne, ponieważ Mercadona nie miała za cel prześcignięcia marek profesjonalnych. Ale sieć sklepów oferuje niedrogą podstawową pielęgnację dla wszystkich rodzajów skóry o dość dobrym składzie. Jeśli więc szukasz peptydów, naturalnych olejków i ekstraktów, kwasów i innych składników aktywnych, znajdziesz je w produktach Deliplus, a nie na końcu listy składników.

Ceny kosmetyków z Hiszpanii

Ale skąd wzięła się tak niska cena na kosmetyki w Mercadonie w Hiszpanii? Jaki tu haczyk? Powodem jest to, że sieć nie wydaje na reklamę, dystrybutorów czy drogie opakowania. Dodatkowo produkcja ma ogromne wolumeny, co również znacznie obniża koszt produktu końcowego. Nie mogliśmy znaleźć nowych danych, ale w 2009 roku zamówienia produkcyjne Mercadony w laboratorium RNB wyniosły 80 milionów euro, co stanowi prawie 97% całkowitej produkcji laboratorium. Koszty reklamy są minimalne. Mercadona wydaje bezpłatny kwartalnik w języku hiszpańskim i angielskim – to cała reklama. Nie potrzebuje sieci dystrybutorów, bo w całej Hiszpanii jest kilka tysięcy supermarketów, które mają setki tysięcy, jeśli nie miliony stałych klientów. Połowa kobiet z tych milionów zna markę i jej produkty. Nowe artykuły są natychmiast przyciągane przez hiszpańskie blogerki kosmetyczne, a sieć zyskuje dodatkową darmową reklamę. Aby na przykład nie posuwać się daleko, przeanalizujmy wycenę konkretnego produktu. Oprócz własnej marki Deliplus, Mercadona sprzedaje kosmetyki innych marek, np. hiszpańskiej marki Sisbela, niemieckiej Khanua czy belgijskiego Blushion. Sisbela jest produkowana przez laboratorium, które posiada własną markę Alain. Mniej więcej rok lub dwa lata temu na ladach Mercadony pojawił się krem do twarzy w cenie 5 euro za słoik, którego skład był prawie identyczny z „rodzimym” kremem Alain, sprzedawanym za 85 euro. Jak to możliwe, pytasz? A odpowiedź jest prosta – chodzi o sprzedaż. Sieć może sprzedać więcej jednostek w ciągu tygodnia niż producent może sprzedać w ciągu roku.

Kosmetyki w Hiszpanii: bezpieczeństwo

Kosmetyki z Hiszpanii Kosmetyki „Deliplus” z Hiszpanii są wytwarzane przy użyciu naturalnych składników, ale nie są całkowicie naturalne. W niektórych produktach można znaleźć zarówno silikony, jak i olej mineralny (np. w kremach do rąk). Dobry czy zły – każdy sam decyduje. Wybierając kosmetyki, musisz kierować się własnymi przyzwyczajeniami i cechami skóry. Są alergicy, dla których naturalne kosmetyki są przeciwwskazane, i są tacy, którzy nie tolerują syntetycznych składników – wszystko jest indywidualne. W świetle ogólnej paranoi i narzuconego lęku przed słowem „parabeny” Deliplus postanowił zaprzestać ich używania. W tych kosmetykach znajdziesz zupełnie inne konserwanty.

Kosmetyki dekoracyjne z Hiszpanii

Kilka lat temu Margaret Astor była odpowiedzialna za produkcję kosmetyków kolorowych Deliplus. Prawdopodobnie dzisiaj sytuacja się nie zmieniła. Wnioski. Jeśli lecisz do Hiszpanii na wakacje, a nawet z bagażem podręcznym, i zastanawiasz się, jak zminimalizować wagę swojej walizki, możesz spokojnie odrzucić ciężkie słoiki. Mercadona ma wszystko, czego możesz potrzebować: kremy przeciwsłoneczne i żel z aloesu, produkty oczyszczające i pielęgnacyjne, kosmetyki dekoracyjne. Cena za jeden produkt rzadko przekracza 5 euro, tj. zakup nie uderzy mocno w portfel. A jak coś nie pasuje, to nie będzie szkoda tego wyrzucić.

Interesują Cię nieruchomości w Hiszpanii? Możesz odebrać przedmioty w naszym katalogu . Więcej informacji o rynku nieruchomości w Hiszpanii znajdziesz tutaj .

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: