Pracownicy różnych organizacji ekologicznych działających w Hiszpanii zauważają, że fauna morska wyraźnie odżyła podczas pandemii koronawirusa. Wnioski te opierają się zarówno na własnych obserwacjach, jak i na filmach przesłanych przez mieszkańców wielu regionów kraju – w szczególności Wspólnoty Walenckiej , Balearów, Murcji, Malagi i południa Katalonii. Te filmy pokazują przedstawicieli wielu gatunków delfinów, wielorybów i rekinów żyjących w Morzu Śródziemnym, pływających wystarczająco blisko brzegu. Nie mówimy przy tym o wzroście ich populacji, ale o znacznie częstszym pojawianiu się poszczególnych osobników, czego wcześniej nie obserwowano. Przede wszystkim zmiana ta spowodowana była znacznym spadkiem poziomu hałasu, najsilniej zaznaczonym w okresie od 15 marca do 1 maja – średnio o 3 dB w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku i przed rokiem. Statki wycieczkowe, statki wycieczkowe, statki pasażerskie i promy przestały kursować, tankowce i inne statki towarowe przestały się poruszać, liczba samolotów na niebie gwałtownie spadła, a wiele trawlerów rybackich zostało zatrzymanych. Wpłynęło to na produkcję ryb, mięczaków, skorupiaków i innych organizmów morskich, z których wiele, w szczególności walenie, jest bardzo wrażliwe na zanieczyszczenie hałasem i starają się go unikać. W tym samym czasie ośmiornice, mątwy i homary znajdowały się w fazie lęgowej, a pod koniec lata stanie się jasne, jak bardzo brak czynników drażniących wpłynął na liczbę ich zwierząt gospodarskich.

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: