Według oficjalnych danych notarialnych, we wrześniu w Hiszpanii zawarto 53 970 transakcji kupna i sprzedaży nieruchomości mieszkalnych , co stanowi wzrost o 16,1% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Łączna liczba sprzedanych obiektów od stycznia do września włącznie wyniosła 470 600, co przekracza roczne dane z lat 2011-2015. W tym samym czasie, według Narodowego Instytutu Statystycznego (INE), wrześniowa sprzedaż wyniosła 53 410 domów i mieszkań, nowy rekord od kwietnia 2008 r. (54 801). Sprzedaż wzrosła siódmy miesiąc z rzędu i dotyczy to zarówno nowo budowanych, jak i odsprzedaży nieruchomości. W pierwszym przypadku było to 10 933 transakcji (maksymalnie od marca 2014 r.), aw drugim – 42 477 (maksymalnie od maja 2007 r.). Od 2008 roku, kiedy w Hiszpanii rozpoczął się kryzys finansowo-gospodarczy, maksymalny wolumen sprzedaży odnotowano w 2018 roku – 586 397 obiektów, podczas gdy rekordowa liczba (853 568) miała miejsce w 2007 roku. Biorąc pod uwagę obecną dynamikę, jest całkiem prawdopodobne, że do końca bieżącego roku sprzedaż domów w Hiszpanii osiągnie maksimum w ciągu ostatnich 14 lat. Wśród autonomii hiszpańskich najbardziej zauważalny wzrost sprzedaży miał miejsce na Balearach (49%) i Kantabrii (30,3%), a ich wyraźny spadek odnotowano jedynie w Estremadurze (-15,1%) i Nawarrze (-13,7%). W tym samym czasie średni koszt jednego metra kwadratowego nieruchomości mieszkalnej w Hiszpanii wyniósł 1484 euro, czyli o 8% więcej niż we wrześniu ubiegłego roku. Najdroższe mieszkania i domy wzrosły na Wyspach Kanaryjskich (15,3%), Aragonii (13,2%) oraz we Wspólnocie Autonomicznej Madrytu (12,7%). Jeśli chodzi o kredyty hipoteczne, ich liczba może być również największa od 2008 roku. W tym czasie podpisano 302.431 umów o kredyt hipoteczny, a obecnie jest 252.314 umów o kredyt hipoteczny na średnią kwotę 144.346 euro.

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: