Podczas gdy wszyscy entuzjastycznie opowiadają o miejscach dotkniętych nowym koronawirusem , hojnie dzieląc się nieoptymistycznymi szczegółami i przerażającymi liczbami, my postanowiliśmy przypomnieć, że wciąż są miejsca na ziemi, do których „wielki i straszny” COVID-19 nie dotarł. Fajnie, że te dwa rajskie miejsca znajdują się w Hiszpanii. Mówimy o małych wyspach – Tabarka i Graciosa. Pierwsza znajduje się u wybrzeży Costa Blanca i jest częścią prowincji Alicante (Wspólnota Walencji), a druga to jedna z wysp archipelagu kanaryjskiego.

Tabarka

Tabarka, a właściwie Nowa Tabarka, to jedyna zamieszkana wyspa społeczności Walencji, położona 22 km od wybrzeża Alicante i 8 km od wybrzeża Santa Pola . Według najnowszych danych spisowych na stałe mieszka tu tylko 57 osób. Tak naprawdę nie mówimy nawet o jednej wyspie, ale o archipelagu w miniaturze: oprócz Tabarki obejmuje malutkie wysepki La Cantera, La Galera i La Nao. Tabarka to prawdziwy raj dla nurków, ponieważ dno morskie wokół wyspy jest rezerwatem przyrody i jest domem dla wielu gatunków roślin i zwierząt, w tym bardzo rzadkich. Ponadto wyspa Tabarka, mimo swojej wielkości, zachowała bogate dziedzictwo architektoniczne. [to miejsce] Współczesna historia wyspy, która ma zaledwie 2 kilometry długości i 400 metrów szerokości, rozpoczęła się w 1768 roku, kiedy Carlos III osiedlił ją z rodzinami genueńskimi, które zostały zmuszone do ucieczki z tunezyjskiej wyspy Tabarka, gdzie żyli jako niewolnicy . Pierwotny projekt zagospodarowania Tabarki należał do inżyniera wojskowego Fernando Mendeza i obejmował budowę 340 mieszkań dla 1200 osób, koszar, szpitala i zamku. Projekt rozpoczęto, ale nie dokończono – w 1789 roku budowa została wstrzymana. Do tej pory w Tabarce nie zarejestrowano przypadków zakażenia koronawirusem. Nic w tym dziwnego, gdyż wyspa od początku kwarantanny jest całkowicie odcięta od świata zewnętrznego. Mieszkańcy wyspy przyznają, że czują się tu bezpiecznie. Ponadto kilka rodzin, które na co dzień mieszkają na kontynencie, podjęło decyzję o czasowej przeprowadzce na wyspę natychmiast po odwołaniu szkoły i nie żałowało swojej decyzji. Przeczytaj więcej o Tabarce w naszym artykule .

Graciosa

Ósma co do wielkości zamieszkana wyspa archipelagu Wysp Kanaryjskich, ze stałą populacją 700 mieszkańców, odwiedzana jest rocznie przez ponad 25 000 turystów. Na wyspę można dostać się łodzią z portu Orsola na Lanzarote. Wyspa Graciosa ma powierzchnię zaledwie 29 kilometrów kwadratowych, a na jej terenie znajdują się dwie osady – Caleta del Cebo, w której mieszkają stali mieszkańcy wyspy, oraz obszar kurortu Pedro Barba, który jest obecnie pusty od cała infrastruktura turystyczna została zamknięta z powodu pandemii. Wyspa została odkryta w 1402 roku przez francuskiego żeglarza Jeana IV de Betancourta, ale zasiedlenie jej rozpoczęło się dopiero na początku XIX wieku. Jego pierwszymi osadnikami byli rybacy, którzy założyli tu wioskę Casas de Pedro Barba. Graciosa pozostaje jednym z nielicznych obszarów w Europie, gdzie nie ma utwardzonych dróg, a głównym środkiem transportu jest tutaj rower. Wyspa, która jest częścią chronionego obszaru przyrodniczego Parque Natural del Archipiélago de Chinijo, wyróżnia się niesamowitymi krajobrazami i pięknymi plażami, a także najczystszym powietrzem. Podobnie jak Tabarca, wyspa Graciosa była zamknięta dla publiczności od początku kwarantanny i jak dotąd nie było ani jednego przypadku COVID-19.

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: