Miguel Laborde, założyciel Laborde Marcet, uważa, że teraz jest najlepszy czas na inwestowanie w hiszpańskie nieruchomości dla tych, którzy mają oszczędności. Wyjaśnia swoje stanowisko w następujący sposób: „Wykres ożywienia rynku będzie miał kształt litery U, a ceny nie będą już spadać”. Ponadto ekspert mówi, że nieruchomości w dobrej lokalizacji nie spadły, mimo kryzysu sanitarnego, aw średnim terminie nie należy spodziewać się dużych obniżek. Jednak zdaniem ekspertów Laborde Marcet, ceny nieruchomości komercyjnych zlokalizowanych na drugiej i trzeciej linii znacznie spadną. Fundusze, biura rodzinne i prywatni inwestorzy aktywnie poszukują świetnych okazji. Jednocześnie ich budżet zaczyna się od 1 mln euro na segment detaliczny i od 20 mln euro na inwestycje w hotele czy budynki zlokalizowane na obszarach uprzywilejowanych. Miguel Laborde mówi, że istnieją dwa rodzaje inwestorów: ci, którzy bardzo szybko wrócili do aktywności, aby skorzystać z unikalnych możliwości, jakie teraz oferuje rynek, oraz ci, którzy mają strategię wyczekiwania, wstrzymującą swoją działalność do czasu pojawienia się sytuacji stabilizuje się. Jeśli chodzi o rodzaje aktywów, nieruchomości mieszkalne, dobrze zlokalizowane lokale komercyjne, a także hotele będą nadal postrzegane jako raj dla inwestorów stawiających na Hiszpanię. Sektor logistyczny również ma dobrą przyszłość – jest jednym z najbardziej niezawodnych. „Trzeba być bardzo uważnym na to, co się dzieje, a także zachować odwagę i pozytywne myślenie” – mówi ekspert. Specjaliści firmy są pewni, że dla rynku nieruchomości najważniejsze jest to, aby banki nadal udzielały kredytów hipotecznych na korzystnych warunkach .

Podobał ci się artykuł? Podziel się z przyjaciółmi!

Udostępnić: